|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pchlaxxx
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włochy
|
Wysłany: Sob 12:28, 17 Maj 2008 Temat postu: Ciało |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:23, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie potrafię siebie polubić
"czesc a wiec mój problem polega na tym ze nie potrafię sie polubić... widze w sobie same wady i czasem nie mam ochoty spojrzeć w lustro... a na dodatek nie mam chlopaka ! co robić
~Anka"
Ehhhh….dziewczyno! Sorry, że to powiem, ale czy naprawdę myślisz, że tylko ty tak myślisz?! Co chwile jakaś dziewczyna mówi: oooo mam grube nogi! Oooo mam pryszcza na nosie! Ooooo jestem gruba! Szczerze mówiąc lepiej zrobisz zajmując się innymi problemami. Po za tym…. Nie masz chłopaka…. Ale czy to jakiś problem? Prędzej, czy później znajdzie się jakiś amator :). Jeszcze będziesz go miała dosyć! :P
Pozdrawiam,Promyczek
PS Jeśli Ci to poprawi chmar ja też nie mam i nigdy nie miałam chłopaka! :) Czekam na księcia z bajki :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 21:15, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mała opalenizna.!
"Mam jasną cerę i potrzebuję sporo czasu, żeby się choć trochę opalić, przy czym moja opalenizna bardzo szybko schodzi. Ostatnich wakacji stosowałam wszystkie zasady bezpiecznego opalania i prawie się nie opaliłam, przy czym moja kumpela po krótkim czasie miała śliczną brzoskwiniową opaleniznę :(:(:(.Zastanawiam się nad pójściem do solarium lub stosowaniem jakiegos kremu brązujacego. Co jest korzystniejsze? ~ Blada :(:(:("
Droga Blada!
Co jest korzystniejsze? NIC. Solarium jest szkodliwe, a kremy mogą się nierównomiernie nałożyć i wchłonąć, przez co będziesz mieć plamy na skórze.
Sama wiesz, że masz jasną cerę. Poprzedniego lata stosowałaś się dp wszystkich zasad opalania... ale czy nie sądzisz, że zasady sa po to, żeby je łamać?:) Możesz troszkę nagiąć rodzaj filtra UV. Ja mam taki sam problem jak Ty, więc zaczęłam używać kremu SPF 5. Wyniki były cudowne. Tylko nie przesadź i nie zapomnij się nasmarować (jak raz tak zrobiłam, to byłam spalonaxP).
Twoja koleżanka ma pewnie skórę bardziej odporną na promienie UV i łatwiej przyswaja koloror. Ciesz się, że nie spalasz się na raka;P Wtedy by było znacznie gorzej:)
PS. Opalenizna w zimie wygląda nienaturalnie.
Pchełka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pchlaxxx
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 648
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Włochy
|
Wysłany: Pią 22:39, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Opalanie
"Nazwyam sie Agnieszka i w maju koncze 13 lat.Z reguly mam taka jakby troche jasniejsza niz sniada karnacje. nie spalam sie na raka.I nie jestem czerowna jak sie opale..to chyba to samo..nie wiem.Mniejsza z tym.Chodzi o to,ze w tym roku bardzo,ale to bardzo chce sie slicznie opalic.Szybko i baardzo naturalnie i bezpiecznie przy okazji.Czym moge sie smarowac.W waszej notce jeszcze tego nie znalazlam.Byala tylko o spalaniu sie na raka Poleccie mi cos i jeszcze jakies szybkie i skuteczne i bezpieczne sposoby na opalanie. Takiej notki jeszcze nie bylo,a a przed nami juz niedlugo lato,wiec.taka notka moglaby sie okazac przydatna Pozdrawiam ~Agusia"
Droga Agusiu :)
Rzeczywiście, ta notka może się okazać przydatna ;) No więc odpowiadam :D Istnieją różne kremy, np. firmy Johnson’s Holiday Skin Body Lotion. Mam go od wczoraj i jeszcze się nie smarowałam, ale podobno jest dobry. Jeśli ufać reklamom, stopniowo stworzy naturalną opaleniznę ;)
Nie polecam opalania w solarium – jesteś jeszcze za młoda. Ale teraz napiszę coś o solarium ;) Zanim zdecydujesz się na korzystanie z solarium, pamiętaj że pojęcie typu "bezpieczne solarium" nie istnieje. Może być ono jedynie mniej lub bardziej szkodliwe. Sztuczne słońce powoduje szybsze starzenie się oraz powstawanie przebarwień skóry. W drastycznych przypadkach dochodzi do powstawania groźnego raka skóry zwanego czerniakiem.
Większość gabinetów typu solarium w Polsce urządza się jak najtańszym kosztem. Odnawiane w niewłaściwy sposób łóżka, zamiast opalać mogą wyrządzić nieodwracalne szkody dla organizmu. Przed udaniem się do solarium warto zasięgnąć opinii znajomych, którzy już odwiedzali takie miejsca. Warto wiedzieć, jak nowoczesnym sprzętem dysponuje gabinet, z którego usług zamierzasz skorzystać oraz jakie jest podejście zatrudnionego tam personelu. Osoby zatrudnione w solarium muszą być odpowiednio przeszkolone. Personel powinien wiedzieć nie tylko jak obsługuje się sprzęt, ale również być w stanie "dopasować" odpowiedni czas i intensywność sztucznych promieni dla każdego klienta indywidualnie.
Rozpoczynając opalanie się w solarium należy pamiętać o tym, aby stopniowo zwiększać czas opalania. Pierwsze sesje nie powinny trwać dłużej niż 5-10 minut. Korzystając z tej formy opalania nie musisz stosować żadnych kremów ochronnych. Filtry zatrzymujące promienie są już zainstalowane w lampach. Po sesji powinnaś użyć preparat nawilżający skórę.
Pamiętaj o stosowaniu specjalnych okularów, które są dostąpne w każdym gabinecie bezpłatnie. Przed seansem nie używaj perfum, dezodorantów ani żadnych kremów (z wyjątkiem specjalnych preparatów ochronnych), aby nie narazić się na przebarwienia skóry. Twarz powinna być pozbawiona makijażu.
Nie zakładaj biżuterii.
Samoopalacze
Opalenizna z tubki jest rozsądną alternatywą dla kąpieli słonecznych. Kosmetyki, które sprawiają, że skóra wygląda jak muśnięta słońcem, cieszą się rosnącą popularnością, tym bardziej że mają coraz mniej wad. Dawniej niektóre samoopalacze nierówno barwiły naskórek, zostawiając ciemne smugi, a żółtawy odcień opalenizny wyglądał nienaturalnie. Nowoczesne kosmetyki działają delikatniej, mają zróżnicowaną konsystencję - żelu, mleczka, kremu lub pianki - możesz więc dobrać taki, który łatwo rozprowadzi się na twojej skórze. Aby osiągnąć najlepszy efekt, przed użyciem samoopalacza zrób peeling. Kosmetyk barwi rogową warstwę naskórka (nie wyciąga pigmentu jak słońce), więc jeśli na powierzchni skóry zalegają martwe komórki, zabarwią się one intensywniej. Zawsze jednak możesz naprawić taki błąd. Po prostu przetrzyj ciemniejsze miejsce połówką cytryny. Sok zadziała wybielająco.
Najbardziej znane firmy, które produkują samoopalacze (poszukaj ich produktów): Avon, L’Oreal, Yves Rocher, Nivea
Opalanie z pistoletu
Kosmetyczka spryskuje ciało mgiełką samoopalacza rozpyloną urządzeniem podobnym do pistoletu lub rury odkurzacza. Mikroskopijne kropelki osiadają na skórze. W dziesięć minut z bladej Środkowoeuropejki zamieniasz się w typ śródziemnomorski. I zwolenniczki, i przeciwniczki zabiegu są zgodne: efekt tuż po jest znakomity - opalenizna równomierna, błyszcząca. Problemy mogą pojawić się później. Kolor powinien trzymać się co najmniej pięć dni (choć zrobiony perfekcyjnie może trzymać się i dziesięć). Potem zaczyna się zmywać jak klasyczny samoopalacz. Jeśli złazi już następnego dnia - idź z reklamacją. Może pistolet był wadliwy, skóra źle przygotowana albo samoopalacz niedobrze wysechł? Zanim zdecydujesz się na zabieg, zapytaj, jaką dają gwarancję. Kto w razie czego zatuszuje łaty? A może lepiej zrobić próbę na małej powierzchni i zobaczyć, czy skóra to polubi?
Warto pytać, bo opalanie z pistoletu kosztuje od 50 zł do 200 zł. Natrysk ręczny czy w kabinie (wygląda jak prysznicowa, z otworków na różnych wysokościach sączy się opalająca mgiełka) Zabieg w kabinie może jest bardziej komfortowy i krótszy (trwa minutę), ale za to mniej dokładny - na skórze mogą pojawić się zacieki. Poza tym kosmetyczka może z pomocą różnych odcieni preparatu optycznie wysmuklić brzuch czy policzki. Żeby skóra trzymała kolor, musi być wypielęgnowana. Tuż przed zabiegiem trzeba zrobić peeling. Potem przez dziesięć godzin obowiązują same zakazy: nie zakładać obcisłych ani białych ciuchów, nie kąpać się, nie pocić, nie wycierać, nie używać kosmetyków. W ciągu następnych dni skórę trzeba smarować wyłącznie balsamem z samoopalaczem (poleconym przez kosmetyczkę). No i - by opaleniznę utrwalić - warto zrobić dwa zabiegi, drugi, na szczęście tańszy, w 36 godzin po pierwszym.
Sumując: zabieg fajny i superefektowny przed wielkim wyjściem, wymaga jednak trochę zachodu, no i bywa stanowczo za drogi.
Inne nazwy zabiegu: air brush, tropical spray, magic tan, tan sprayer.
Elaine
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|